|
|
Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
|
Wysłany: Nie 9:59, 30 Sty 2011 Temat postu: A ja się nie zgadzam! |
|
|
Nie zgadzam się z określeniem "półsierota" mój Ojciec pływa całe moje życie i nigdy nie czułem się półsierotą. To chyba zależy od człowieka. Jak się ojciec postara to jest w stanie "nadrobić" ten czas. Bo dziecko rozumie, że ojca nie ma i nie będzie mu tego miało za złe jeśli będzie odpowiednie wykorzystywał swój czas w domu. Ja zawsze twierdziłem, że spędziłem z moim Ojcem WIĘCEJ GODZIN niż którykolwiek z moich kolegów ze swoim.
Tak nie było go przez 6mies, ale gdy wracał to przez kolejne 6 miał dla mnie zawsze czas, nigdy mnie nie zawiódł, nigdy nie olał, zawsze wysłuchał, pomógł. To poczucie, że zawsze mogę na niego liczyć....było najważniejsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
|
Wysłany: Nie 10:02, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Tak więc bez przesady i demonizowania. Jak się myśli o dzieciach to można doprowadzić do tego, że dzieciak nie będzie miał złych wspomnień z tym związanych...mojemu Ojcu się udało.
...czego Wam i sobie życzę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez miloova dnia Nie 10:03, 30 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|